Japoński lądownik Resilience rozbity. Księżyc dużym wyzwaniem

Autor. ESA
Japoński lądownik Resilience prawdopodobnie rozbił się o powierzchnię Księżyca! Całkowicie prywatna misja została przeprowadzona przez firmę ispace, dla której był to już drugi lot. Pierwsza próba, podjęta w 2023 r., również zakończyła się porażką.
W czwartek, 5 czerwca w godzinach wieczornych czasu polskiego, lądownik Resilience od japońskiej firmy ispace podjął próbę lądowania na Księżycu w pobliżu Mare Frigoris (łac. Morze Zimna). Z pokładu Resilience miał wyjechać następnie łazik Tenacious, którego zadaniem było pobranie próbki regolitu. Dla ispace to druga misja księżycowa, następująca po nieudanej próbie w 2023 r., która zakończyła się rozbiciem lądownika.
Zadanie nie zostało jednak zrealizowane, a japoński lądownik rozbił się o powierzchnię naturalnego satelity Ziemi. Z danych telemetrycznych wynika, że Resilience dotarł na Księżyc ponad 1,5 minuty wcześniej niż planowano z prędkością 187 km/h. Dane zostały następnie utracone, a transmisja live zakończona.
Ispace opublikowało komunikat prasowy, w którym przyznało, że odzyskanie łączności z lądownikiem jest prawdopodobnie niemożliwe. ”Podjęto decyzję o zakończeniu misji.” - czytamy. Przedstawiono również wstępne wyniki analiz, z których wynika, że dalmierz laserowy używany do pomiaru odległości do powierzchni Księżyca doświadczył opóźnień w uzyskiwaniu prawidłowych wartości pomiarowych. Uniemożliwiło to odpowiednie zmniejszenie prędkości, a skutkiem tego prawdopodobne twarde lądowanie na Srebrnym Globie. Ispace ma wkrótce przedstawić bardziej szczegółowe wyniki dochodzenia.
Resilience - lądownik typu Hakuto-R - został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną w połowie stycznia 2025 r. przy pomocy rakiety Falcon 9 od SpaceX. W owiewce rakiety znalazł się ponadto lądownik Blue Ghost od amerykańskiej Firefly Aerospace. Ten jednak zaliczył lądowanie na Księżycu znacznie wcześniej - 2 marca 2025 r.
Kolejne niepowodzenie Japończyków
Przypomnijmy, że w 2023 r. ispace podjęło się próby lądowania na naturalnym satelicie Ziemi, natomiast sonda rozbiła się w końcowej fazie misji. Przyczyną był błąd w oprogramowaniu, na podstawie którego komputer zignorował informację o wysokości 5 km od powierzchni Księżyca. Lądownik z prędkością około 100 m/s uderzył o powierzchnię.

Autor. ispace
Z drugiej strony Japonia ma już na swoim koncie księżycowy sukces. W styczniu 2024 r. na Srebrnym Globie wylądował lądownik japońskiej agencji kosmicznej JAXA w ramach misji SLIM. Było to historyczne wydarzenie, dzięki któremu Japonia stała się już piątym krajem w historii, któremu udało się przyziemić na Srebrnym Globie rodzimą technologią. SLIM przetrwał ponadto aż trzy noce księżycowe, podczas których temperatura sięga nawet -133°C.